piątek, 13 grudnia 2013

bath celebration


Można wziąć szybki prysznic, ale kąpiel powinna być długa i relaksująca. Trzeba ją celebrować. Mój przepis na całkowite odprężenie to minimum  godzina w wannie z dobrą lekturą. Oczywiście nie może zabraknąć ulubionych kosmetyków, które kombinacją zapachów sprawiają, że zwyczajna łazienka może zamienić się w moje małe, prywatne spa :)


Płyn do kąpieli Organique kozie mleko z lychee- nie sprawia, że wanna po brzegi wypełniona jest pianą, ale jestem w stanie mu to wybaczyć. Cudownie pachnie i delikatnie nawilża skórę.



Kosmetyk z tej samej serii, jednak w postaci delikatnej pianki. Jego konsystencję określiłabym bardziej jako mus. Nie wysusza skóry i używam go również podczas ekspresowych kąpieli pod prysznicem.


Delikatny peeling. Mój absolutny zwycięzca w kategorii zapachu. Nie wyobrażam sobie bez niego długiej, gorącej kąpieli w zimowy wieczór. Używając słowa delikatny mam na myśli obecną w nim niewielką ilość maleńkich drobinek. W nucie zapachowej, która jest bardzo intensywna, dominuje cynamon, czerwona papryczka i pomarańcza. Mogłabym mieć takie perfumy :) 


Czas na pielęgnację włosów. Tego zestawu zaczęłam używać niedawno, ale już mogę stwierdzić, że prędko nie zamienię go na inny. Według mnie, hitem tej serii jest maska. Moje włosy były po niej puszyste i lśniące, a końcówki wygładzone. Muszę jeszcze wspomnieć o pięknym zapachu tych produktów, co potęguję wrażenie pielęgnacji jak po wizycie w salonie fryzjerskim :)


Krem do twarzy Shiseido pureness. Produkt troszkę poza dzisiejszym tematem, jednak jestem nim zachwycona, więc postanowiłam go dorzucić :) Mam cerę mieszaną, ale wszystkie kremy przeznaczone do takiego rodzaju skóry jak moja nadmiernie ją przesuszały. Produkt Shiseido skutecznie zniwelował efekt błyszczenia się twarzy, a przy tym dokładnie ją nawilżył.


Mam nadzieję, że w dzisiejszym poście znajdziecie coś dla siebie moje drogie Panie :) Może też zaczerpniecie pomysł na świąteczny prezent? :)
Miłej kąpieli! :))


11 komentarzy:

  1. uwielbiam długie kąpiele - używam wtedy masy kosmetyków :)

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zainspirowałas mnie i dziś robie sobie wieczór dla siebie..:)

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam juz duzo opinii o tym kremie do twarzy i tez się skusiłam. W 100% zgadzam sie z dobrymi ocenami :) Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzy mi się taka łazienka i taka kąpiel... u mnie między godz. 20 a 23 nie ma co liczyć na gorącą wodę... grr

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie długie kąpiele to coś co uwielbiam lecz ja preferuje wtedy zapach wanilii lub mleka z miodem:)
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdzie można kupić te kosmetyki Kasiu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki do włosów kupiłam w drogerii Sephora, a organique dostępny jest w wielu drogeriach. Ja kupiłam produkty z tej firmy w atlasie w Siedlcach, podobnie jak krem do twarzy :)

      Usuń
  7. szkoda ze niestety ja mam tylko prysznic i takiej uczty dla skory nie moge urzadzic :(

    OdpowiedzUsuń
  8. kiepski ten post

    OdpowiedzUsuń
  9. Eldon Bilder
    Thumbs up for this great post!!!
    Jeux d'animaux

    OdpowiedzUsuń
  10. JOHN FRIEDA to świetny zestaw do włosów, sama go stosuje od dłuższego czasu i jestem bardzo z niego zadowolona :))

    OdpowiedzUsuń