Dzisiejsze spotkanie z Julką zaowocowało w posta. Nie planowałam go, ale pogoda była tak piękna, że trzeba to było wykorzystać!
Na pewno każda z nas, będąc na zakupach, zwyczajnie omija niektóre sklepy. Chodzi mi konkretnie o takie sklepy, do których nigdy nie zajrzałyśmy. W moim przypadku jednym z takich "omijaków" był C&A. Wystawa zawsze wydawała mi się nijaka, bezpłciowa. Nie pamiętam dokładnie jak to się stało, że ostatecznie tam trafiłam, ale byłam bardzo mile zaskoczona! Nie wszystkie ubrania przypadły mi do gustu, ale naprawdę można wypatrzeć perełki. Jedną z nich jest sweter z dzisiejszego posta, który kosztował mnie ok 30 zł! :D Ma piękny kolor i jest bardzo dobry gatunkowo. Kolejne zaskoczenie, szczególnie patrząc na cenę.
Botki z frędzlami... Nie byłam kompletnie przekonana do ich zakupu. Jednak jestem typową babą i obniżka 70% rozwiała moje wszelkie wątpliwości :D To jedne z nielicznych butów na obcasie, które bez obaw noszę na co dzień. Dodatkowym plusem jest to, że są skórzane. No i mają frędzle! Absolutny must have :D
Swoją drogą, jeszcze w ubiegłym roku obcas w słupek nie wchodziłby w grę. Kobieta zmienną jest ;)
kapelusz River Island
sweter C&A
spodnie ZARA
botki Topshop via. Zalando
bransoletka złota River Island
bransoletka szara POLY
zegarek Michael Kors