wtorek, 3 września 2013

palm


Kiedy skończę pisać tego posta, czeka mnie pakowanie walizki. Pewnie ostatni raz w tym roku założyłam letnie ubrania :) Wieczorem wylatujemy do Polski i przyznam jak zawsze, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :)
Lot trwa 5 godzin, a lotnisko w Funchal jest jednym z 10 najtudniejszych na świecie. Pas startowy jest "zawieszony" w powietrzu i ma się wrażenie, że samolot leci do oceanu. Mam nadzieję, że i dziś trafi się nam bardzo doświadczony pilot :D chciałabym napisać jeszcze kilka postów... Czarny humor :D 
T-shirt  kupiłam w centrum handlowym na Maderze, które wygląda podobnie, gdyby pominąć fakt, że nie ma dachu. Myślę, że u nas by się to nie sprawdziło ;)
Kończę, bo słyszę już walizki pędzące po korytarzu, a ja nawet nie zaczęłam się pakować! 
Buzziaki!

fot by Bartek

t-shirt Bershka
spodenki H&M
buty Converse
okulary Ray-Ban


8 komentarzy:

  1. Super bluzka <3

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądasz obłędnie: piękne otoczenie! :)
    zapraszam do mnie
    fashionable-sophie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Po co taki wisior do t-shirtu? Zupełnie nie pasuje

    OdpowiedzUsuń
  4. super outfit! świetnie wygladasz!
    co powiesz na wspólną obserwacje?
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne miejsce, nie szkoda wracac? :)

    xxo

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniałe zdjęcia!!! i ty genialnie!! mega naszyjnik
    super♥ ♥ ♥ ♥
    pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń