Kiedy skończę pisać tego posta, czeka mnie pakowanie walizki. Pewnie ostatni raz w tym roku założyłam letnie ubrania :) Wieczorem wylatujemy do Polski i przyznam jak zawsze, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :)
Lot trwa 5 godzin, a lotnisko w Funchal jest jednym z 10 najtudniejszych na świecie. Pas startowy jest "zawieszony" w powietrzu i ma się wrażenie, że samolot leci do oceanu. Mam nadzieję, że i dziś trafi się nam bardzo doświadczony pilot :D chciałabym napisać jeszcze kilka postów... Czarny humor :D
T-shirt kupiłam w centrum handlowym na Maderze, które wygląda podobnie, gdyby pominąć fakt, że nie ma dachu. Myślę, że u nas by się to nie sprawdziło ;)
Kończę, bo słyszę już walizki pędzące po korytarzu, a ja nawet nie zaczęłam się pakować!
Buzziaki!
fot by Bartek
t-shirt Bershka
spodenki H&M
buty Converse
okulary Ray-Ban
Super bluzka <3
OdpowiedzUsuńPięknie! Świetna koszulka!!
OdpowiedzUsuńwyglądasz obłędnie: piękne otoczenie! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
fashionable-sophie.blogspot.com
Po co taki wisior do t-shirtu? Zupełnie nie pasuje
OdpowiedzUsuńsuper outfit! świetnie wygladasz!
OdpowiedzUsuńco powiesz na wspólną obserwacje?
xoxo
sliczne miejsce, nie szkoda wracac? :)
OdpowiedzUsuńxxo
wspaniałe zdjęcia!!! i ty genialnie!! mega naszyjnik
OdpowiedzUsuńsuper♥ ♥ ♥ ♥
pozdrawiam, Ola
świetny T-shirt ;)
OdpowiedzUsuń